Cześć!
Jak wam mijają pierwsze dni wakacji? Ja w sumie zakończyłam już swoją edukację więc takie daty są dla mnie tylko umowne, ale fajnie mieć poczucie, że to już ten czas. Weekend spędziłam buszując po straganach na święcie Kielc, zajadając się moim ulubionym lagoszem i lodami domowej receptury. Musiałam sobie pozwolić, bo czekałam na to cały rok. :) Ale oczywiście więcej opowiem wam pewnie w Podróży przez Jokolandię, która już niedługo, dziś natomiast zapraszam was na recenzję kosmetyczną. :)
AA Eco Maseczka Ściągająca
z organicznym ekstraktem z ogórka
Na opakowaniu: " Maseczka ściągająca z organicznym ekstraktem z ogórka normalizuje wydzielanie sebum. Tlenek cynku oraz biała glinka skutecznie usuwają zanieczyszczenia z powierzchni skóry oraz zwężają pory."
Ode mnie: Maseczka trafiła do mnie jako przemiły prezent od zwariowanej Justyny z bloga Rupieciarnia Drobiazgów, do której kolejny raz serdecznie was zapraszam, zwłaszcza jeżeli szukacie pozytywnej energii i koleżeńskiej atmosfery :).
Ode mnie: Maseczka trafiła do mnie jako przemiły prezent od zwariowanej Justyny z bloga Rupieciarnia Drobiazgów, do której kolejny raz serdecznie was zapraszam, zwłaszcza jeżeli szukacie pozytywnej energii i koleżeńskiej atmosfery :).